Motocykle na Motor Show 2019 - Poznań - fotoreportaż część 2 - BMW, Suzuki

MOTOR SHOW 2019
Targi
Poznań
28-31.03.2019
MTP
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 4.58 (6 Votes)

 

Część druga naszego fotoreportażu. Przechodzimy do części samochodowej ekspozycji, do hali 5, a następnie 3. Tam są ekspozycje motocykli BMW, Suzuki i oczywiście wiele innych pojazdów.

 

Suzuki - Hala nr 5

Suzuki tradycyjnie pokazuje motocykle, nieopodal własnej kolekcji samochodów i silników zaburtowych. Np. koło własnego hitu ostatnich miesięcy: Suzuki Jimny. Na czele stawki jednak przewodzi nowa Suzuki GSX - S 1000 Katana. Producent zachwala go sloganem: "Jazda na krawędzi"... Katana jest jak balsam na oczy. Zachęca i ściąga tłumy do dalszej podróży w świecie Suzuki  i oglądania pozostałych motocykli jak: GSX - R 1000R, pozostałych modeli GSX i SV i oczywiście wiodącego turystyka V Strom 1000 XT (XA),  i V-Strom 650 XA. Poza motocyklami, Suzuki chwali się również czymś mniejszym, dobrym do jazdy w mieście. Np. sportowy modelem GSX-R 125, ekonomicznym skuterkiem Address, czy "miejskim "spryciarzem" Burgmanem. Koncern od lat inwestuje również w polski sport. Dokładnie w zawodników piłki ręcznej, koszykówki. Dokłada również trochę grosza w boksie olimpijskim i jest sponsorem klubu Korona Kielce w piłce nożnej.



BMW i BMW Motorrad - Hala nr 3

BMW pokazał dość obszerny fragment własnych motocykli. To duże stoisko w tym roku zintegrowane z działem samochodowym. W przodu postawiono gwiazdy sportu, dalej skutery elektryczne i  sprawdzone konstrukcje, ciągle sprzedawane przez koncern, a na samym końcu nowości. Większość motocykli ma fachowe opisy na ekranach LCD. Więcej informacji możecie uzyskać od dobrze zorientowanych w temacie doradców, którzy poza wiedzą techniczną, mają wiedzę praktyczną i z reguły przetestowali już motocykle na torze. Hostessy proponują tu zapisanie się na jazdę próbną. Największe zainteresowanie budzą nowości: NOWE BMW R 1250 GS ADVENTURE, F 750 GS, skuter BMW C 400 GT i C400X, R1250 RS  i oczywiście latający pocisk: S100 RR. Tu gromadzi się zazwyczaj najwięcej osób i warto posłuchać eksperta, czego to nie znajdziemy w motocyklu.

 

W tym roku na Poznań Motor Show zabrakło również kilku istotnych marek. Nie mogliśmy się doszukać Rometu, producentów francuskich, Hondy, Harley Davidson też jakoś bardzo skromnie zaprezentował własne motocykle. Importerzy oszczędzają i wybierają zupełnie inne formy promocji własnych pojazdów. Nie znaczy to jednak, że nie było co oglądać. Przeciwnie. Impreza nie jest już zwykłą prezentacją możliwości technicznych, a coraz bardziej spotkaniem pasjonatów. Z przewagą zróżnicowanych wykładów, eventów i praktycznych testów. Tendencje eco drivingu, coraz lepiej dopracowane pojazdy elektryczne, dużo bardziej wyśrubowane normy spalin i bezpieczeństwa, a z drugiej strony pojazdy ekskluzywne dla bardzo bogatych, futurystyczne koncepty i samoloty za skromne 2.7 mln $. To wszystko świadczy, że żyjemy w okresie przełomu i rynek będzie się zmieniał dynamicznie, również w sposobach prezentacji i promocji pojazdów i motocykli.
 

 


Info

© mototour.pl