 |
Zamek Karpniki |
 |
Polska, woj. dolnosląskie |
 |
Karpniki |
 |
pałac i hotel |
 |
otwarte cały rok |
 |
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 5.00 (1 Vote) |
Jeszcze niedawno wszystko wskazywało, że dawna rezydencja rodziny króla Prus nigdy nie zostanie odbudowana. Konserwator zabytków w województwie dolnosląskim podejmował wielokrotnie naciski pisemne zachęcające do prac remontowych, ale nie przynosiły one żadnych efektów. Ostatecznie po sprzedaży nieruchomości, nowy właściciel Jacek Masior, biznesmen ze Śląska, dość poważnie potraktował wyzwanie. Jest on właścicielem firmy, która zajmuje się odrestaurowywaniem obiektów zabytkowych i posiada dość duże doświadczenia w tym zakresie. Jego pierwszą inwestycją był zakup i odbudowanie renesansowych kamieniczek w Zgorzelcu.
Zamek w Karpnikach miał być kolejnym wyzwaniem. Ekskluzywnym ośrodkiem łączącym funkcje hotelowe, spa i co najważniejsze część pomieszczeń miała być udostępniona do zwiedzania. Okolice są przepiękne, a znajdujące się nieopodal góry Sokoliki to niewątpliwa atrakcja turystyczna. Sam pałac w Karpnikach, posiadał dość dużo oryginalnych elementów wystroju wnętrz, jak renesansowe sztukaterie, XIX-wieczne boazerie czy jedwabne pokrycia ścian. Zachowały się nawet oryginalne meble, a nawet fotel księcia.
Wszystko dlatego, że w pałacu po wojnie mieściła się Wyższa Szkoła Ludowa i ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci, nie doszło tym samym do parcelacji i szabrowania budynków. W latach 80. grupa poszukiwaczy skarbów w jednej ze tajemnych skrytek odnalazła srebrną zastawę dla 80 osób, podobno prezent rosyjskiego cara dla pary książęcej. Witraże i meble wywieziono do Muzeum Narodowego w Warszawie ,a resztę skradziono. Tak stało się z kandelabrami, które sprzedano w Niemczech za 200 tys. marek.
Dzisiaj zamek w Karpnikach po długiej rekonstrukcji i remoncie jest już czynny. Świetnie odrestaurowany niemal z pedantyczną dbałością o szczegóły. Właściciel z ekipą budowniczych i rekonstruktorów odtworzył zamek bazując na starych pocztówkach i planach, mozolnie rekonstruując najdrobniejsze wyposażenie, witraże, piece, stolarkę okienną, meble, sztukaterie, złocenia i inne detale. Zobaczcie zresztą sami na miejscu.
