Muzeum Motoryzacji | |
wystawa motoryzacji | |
Oława | |
w budowie | |
zabytkowe.com.pl | |
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 4.50 (1 Vote) |
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie. Ponad 100 motocykli na ekspozycjach, z różnych okresów historycznych i 300 innych pojazdów, w tym dochodzące na bieżąco modele i eksponaty. Docelowo ma być prezentowane 350 zabytkowych samochodów, 100 motocykli i 100 rowerów. Kiedy otwarcie? Oficjalnie otwarte, ale ciągle nie wiadomo jak z wejściem. Budynek o powierzchni ponad 5500 metrów kwadratowych jest już skończony. Trwa urządzanie. We wnętrzu ma być również kawiarnia, biuro, sala konferencyjna. Podobno na ekspozycji ma mieć swój fotel również Pan Leszek Jankowski, znany jako główny mechanik muzeum.
Trzeba przyznać, że skala rozmachu otwartego całkiem niedawno w błysku fleszy Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie robi wrażenie już na początku. Może będzie w końcu możliwość zwiedzania, nie tylko dla dziennikarzy. Imperium zarządzane przez prezesa Tomasza Jurczaka, o którym mówią "Człowiek z Weną". Inicjatora takiej inicjatywy, jak popularnego Rajdu Koguta, opisywanego na naszych stronach wielokrotnie. Jedno jest pewne. Tutaj naprawdę kochają motoryzację. Czuć to, nie tylko po zapachu benzyny z daleka, po rozbudowywanej kolekcji pojazdów z różnych epok i krajów.
Co można zobaczyć będzie w muzeum?
Junaki, Romety, Wueski z okresu Prl-u, Warszawy, Syrenki, Fiaty, Polonezy, Fordy, Mazdy, Volkswageny, Mercedesy i wiele innych pojazdów. Będzie kilka motoryzacyjnych perełek np. BMW Z8. Swoją ekspozycję będzie miał Rajd Koguta oraz Rajd Złombol. Przewidziany jest kącik PRL i PEWEX. Z czasem ma powstać mini kino zlokalizowane w starej przyczepie. Do tego ponad 13 salonowych Mazd ze Szwajcarii, Polskiego Fiata 125 Kombi obsługującego kiedyś polską kadrę kolarzy, prawie nowego mercedesa "beczkę" 123, wiele nowych, fabrycznych Fiatów, w tym 2 osławione maluchy wstawione do mieszkań zaraz po zakupie. Fiata 126 Boba Marleya, który przez Kubę i Jamajkę przybył do Polski.
Wcześniej to był bardziej „magazyn” niż wystawa, a przestrzeń hali, była wypełniona maksymalnie, utrudniając ekspozycje. Obecnie zmieniła się forma prawna i Muzeum Motoryzacji WENA to już fundacja. Powoli wszystko zmierza w kierunku otwarcia ekspozycji dla publiczności. Kiedy będzie w końcu można do niego wejść? Zobaczymy. Twórca tego muzeum, Tomasz Jurczak nie podaje żadnej daty. Wszystko owiane jest cały czas tajemnicą.