Trasa: Polska, Ukraina, Rosja, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan
Cel: Azja Centralna - Pamir
Długość trasy: 13 tys. km
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 4.50 (4 Votes)
Project PAMIR 2014 to wyprawa motocyklami enduro do azji centralnej. Trzyosobowa ekipa zamierza wyruszyć w połowie czerwca przez 7 państw: Ukrainę, Rosję, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, aby dotrzeć ostatecznie do Kirgistanu. Rozmawiamy z jednym uczestników wyprawy Dominikiem Trybą.
Mototour: Witaj Dominiku. W czerwcu ruszacie na podbój Pamiru. Opowiedz coś o wyprawie.
Dominik: Wszyscy pasjonujemy się podróżami po południowo - wschodniej Europie i Azji. Lubimy proste podróżowanie, spanie w namiotach, ogniska. Długość trasy to około 12000-14000. Chcemy zobaczyć między innymi: kazachskie stepy, azjatyckie targi, wysychające jeziora aralskie, Kanion Szaryński w Kazachstanie, zabytkowe miasta, Samarkandę, Khivę w Uzbekistanie, jezioro Song Kol w Kirgistanie. Będziemy jechać przez większość słynnego, Pamirskiego Traktu inaczej zwanego: Pamir Highway, który na przełęczy Ak-Baital osiąga 4 655m n.p.m.
Mototour: Słowem zanosi się na wyprawę życia. Czyli bardziej was ciągnie w kierunku gór i dalekich przestrzeni niż miasta. Czy 30 dni jakie założyliście na wyprawę wystarczy na pokonanie 12000-14000 tys kilometrów? Powrót na motocyklach czy jakimś innym transportem, np. koleją transsyberyjską, a może na przyczepce? Opowiedz jak to sobie w przybliżeniu planujecie.
Dominik: Zakładamy na wyprawę pięć tygodni, ale jeśli będzie potrzeba, możemy odrobinę wydłużyć. To wyjazd motocyklowy więc całość „na kołach”
Mototour: Może coś powiesz o szczegółach technicznych i kosztach wyprawy i jak to wszystko udało się Wam przygotować i posklejać.
Dominik: Motocykle to dwie Hondy Transalp 600, jedna Honda Transalp 650. Z wyposażenia nic nadzwyczajnego; aluminiowe płyty pod silnikiem, gmole, kanistry na paliwo, Joker powiększa sobie oryginalny zbiornik paliwa (sam jeszcze nie wie ile wyjdzie) ) Bieżemy nawigację Garmin 62, mapy z Internetu (głównie stare, radzieckie, wojskowe). Postaramy się spakować w jeden centralny kufer, torby na siedzeniu pasażera, może tangbag. Spanie zakładamy głównie w namiotach, ewentualnie w przydrożnych hotelach, jeśli będziemy do tego zmuszeni np. ze względu pogody. Jeśli chodzi o budżet to jego spora część to koszt wiz i z nimi związanych opłat np.: voucherów (około 2000zł), paliwo ok. 3000zł, na wyjazd zakładamy do 7 000zł. Do tego dochodzi koszt przygotowania motocykli. Zakładamy, że pojedziemy na jednym komplecie nowych opon.
Mototour: Czyli nie macie jakiegoś sponsora i jedziecie zasadniczo za swoje?
Dominik: Ciężko o sponsorów, jedynie Herniemu udało się załatwić serwis jednego motocykla i ubezpieczenie. Jeszcze szukam, ale myślę, że trzeba liczyć na siebie.
Mototour: A co Ukrainą. Co będzie jeśli sytuacja polityczna na Ukrainie się skomplikuje. Macie jakiś plan awaryjny? Lecicie jakimś skrótem czy objazdem?
Dominik: Bierzemy pod uwagę przejazd przez Litwę i Łotwę jeśli sytuacja bardziej się skomplikuje. Na razie nie zakładamy zmiany trasy. Przez Ukrainę i Rosję będziemy chcieli robić jak największe przebiegi (jazda od rana do wieczora w miarę możliwości), żeby mieć więcej czasu będąc już w Kazachstanie, Uzbekistanie, Tadżykistanie i Kirgistanie
Dziękuję za rozmowę. Czekamy na zdjęcia i filmy.
Link do profilu wyprawy na facebook tutaj
Ekipa projektu Pamir 2014:
Herni – Grzegorz Kopera – Stalowa Wola
Joker- Mariusz Klerkowski- Wrocław
Magyar- Dominik Tryba- Tarnów
Poniżej planowana trasa wyprawy i zdjęcia uczestników wyprawy.
Komentarze
sites.google.com/site/projektpamir2014/
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.