![]() |
Zamki Zakonu Krzyżackiego |
![]() |
Polska |
![]() |
woj. warmińsko-maz., pomorskie |
![]() |
średniowiecze |
![]() |
cały rok |
![]() |
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 5.00 (1 Vote) |
Początki zakonów rycerskich w Ziemi Świętej
Historia zakonów rycerskich związana jest z wyprawami krzyżowymi, zwanymi krucjatami, których celem było zbrojne zawładnięcie Ziemią Świętą przez rycerstwo zachodniej Europy. Według H. Boockmanna we wcześniejszych wiekach nauka chrześcijańska wykluczała posługiwanie się bronią. Ok. 1100 r. stosunek Kościoła do wojny uległ zmianie. Wojna w imieniu wiary i obrony wartości chrześcijańskich nazywana – krucjatą, stała się nie tylko przywilejem, ale i obowiązkiem chrześcijanina. Bernard z Clairvaux, założyciel Zakonu Cystersów i inicjator jednej z krucjat, przekazał krzyżowcom dewizę: „zagłada lub chrzest pogan”.
Zakony pojawiły się wkrótce po podboju Ziemi Świętej, dla ochrony chrześcijan pragnących odbyć swój religijny obowiązek. Jednym z pierwszych jaki powstał w 1118 r. był zakon rycerski Templariuszy. Nazywany też był zakonem Świątyni od siedziby wybudowanej na dziedzińcu salomonowym. Nieco póżniej ok. 1130 powstał zakon Joannitów, a dopiero w 1190 r. zorganizował się niemiecki Zakon Krzyżacki. Zakony u swych początków miały za zadanie prowadzić szpitale – przytułki dla przybywających z Europy pątników do Grobu Świętego. Przyjęta przez Templariuszy reguła zakonu cysterskiego została zatwierdzona przez papieża Honoriusza w 1128 r. Stała się wzorem dla pozostałych zakonów rycerskich, dostosowana do posług szpitalnych i rycerskich. Jednakże ich głównym zadaniem stała się walka z muzułmanami w obronie Grobu Świętego, w Królestwie Jerozolimskim.
Ostatecznie Królestwo Jerozolimskie upadło w 1271 r. wraz z opanowaniem przez muzułmanów Akkony (Akry), gdzie Krzyżacy posiadali swój szpital i główną siedzibę. Wcześniej utracili niewielki zamek w Montfort, wkrótce po poddaniu w 1271 r. przez Joanitów dużego zamku – klasztoru Crac de Chevaliers. Ci ostatni w 1291 r. osiedlili się na Cyprze, by w 1309 r. zdobyć wyspę Rodos i zorganizować tam właśnie państwo do 1521 r., kiedy pokonani przez Turków, przenieśli się na wyspę Maltę. Od niej utrwaliła się nazwa Kawalerów Maltańskich, do dziś istniejących jako arystokratyczna organizacja charytatywna.
Los Templariuszy przesądził król francuski Filip IV Piękny, zadłużony u nich, gdy spalił na stosie w 1307 r. wielkiego mistrza z przywódcami, na podstawie wyroku inkwizycji. Sam zagarnął ich bogactwa. Z tego część otrzymali Joannici, po rozwiązaniu zakonu Templariuszy przez papieża Klemensa V w 1312 r., pod naciskiem króla. Obydwa zakony znalazły poparcie książąt polskich, którzy ich domu fundowali już w XII w. Nigdy jednak u nas Joannici nie dorównali Krzyżakom, którzy z wyjątkową zapobiegliwością dążyli do utworzenia własnego wyznaniowego państwa zakonnego. Umiejętnie korzystali z obcych zapożyczeń, począwszy od reguł zakonnych, stroju czy osiągnięć kulturalnych. Templariusze więc nosili na zbroi rycerskiej białe płaszcze – peleryny z czerwonym krzyżem, Joannici czarne z białym krzyżem po lewej stronie, Krzyżacy zaś białe z czarnym krzyżem.
Krzyżacy w poszukiwaniu terenów ekspansji w Europie
Po upadku państwa jerozolimskiego także Krzyżacy musieli opuścić Ziemię Świętą. Jednakże już w XIII w. ich majątek i posiadłości ziemskie wzrosły głównie w Europie do tego stopnia, że zaistniało aż 7 mistrzów krajowych, podporządkowanych wielkiemu mistrzowi w Wenecji. Na ich czele, stał wielki mistrz, podporządkowany papieżowi. Był on wyjęty z jurysdykcji terytorialnie właściwego biskupa. Poszczególne kompleksy terytorialne poddane były jednostce administracyjnej, zwanej baliwatem. Najliczniejsze istniały w Niemczech, podległe niemieckiemu mistrzowi krajowemu. Szczególnie w początkowym okresie wypraw krzyżowych i istnienia Królestwa Jerozolimskiego, zakony, uzyskiwały w Europie liczne darowizny i nadania dóbr oraz bogactw dla swoich domów zakonnych. Wzrost bogactwa i znaczenie zawdzięczał Zakon wielkiemu mistrzowi Hermanowi von Salza (1209 – 1239). To on swoją obrotnością dyplomatyczną i zapobiegliwością materialną uzyskiwał nadania cesarzy, królów i książąt oraz darowizny tych, którzy wykupywali się od osobistego udziału w wyprawach krzyżowych. Swoje znaczenie musiał nieraz podnieść jako arbiter w sporach między cesarzem a papieżem. Jednakże rozproszone baliwaty po królestwach Europy uniemożliwiały stworzenia tam własnego państwa krzyżackiego. Zakon zamierzał to zmienić, gdy w 1211 r. na Węgrzech otrzymał ziemię Borsa (Bursa) w Siedmiogrodzie od króla Andrzeja II. Ich zadaniem była obrona przed Połowcami, ale także i nawracanie ich na chrześcijaństwo. Jednakże już wkrótce wyłamali się z lennej zależności od króla i oddali ziemię Borsa pod opiekę stolicy apostolskiej, by wyjść spod świeckiej i biskupiej jurysdykcji węgierskiej. Ponieważ papież Honoriusz III nie uwzględnił prośby króla, aby zakazał Krzyżakom przywłaszczania sobie nienależnych praw, sam ich wypędził z Siedmiogrodu, uzasadniając, iż Zakon był „jak ogień w piersiach, jak mysz w plecaku, jak żmija w łonie”.
Po 1226 r. Krzyżacy podjęli kolejne próby osadzenia filii Zakonu nad dolną Wisłą. Sam książę mazowiecki nadał im jako lenno ziemię chełmińską, wierząc krótkowzrocznie, że uchroni się dzięki temu przed napadami Prusaków. Na podstawie sfałszowanej przez Krzyżaków treści przywileju fundacyjnego na ziemię chełmińską z 1228 r.całość układów potwierdził papież Grzegorz IX bullą z 1230 r, ograniczając władzę zwierzchnią księcia Konrada. Ostatecznie po licznych zabiegach Krzyżaków w kurii rzymskiej papież Innocenty IV nadał wielkiemu mistrzowi Prusy jako lenno, wkrótce podbite przez Krzyżaków, podlegających jedynie papieskiemu zwierzchnictwu kościelnemu. Tak po różnych zabiegach, głównie dyplomatycznych, krzyżacy stali się pełnoprawnymi władcami podbijanych Prus i ziemi chełmińskiej. Podobnie zostały opanowane w początkach XIII w. Inflanty (dzisiejsza Łotwa) przez Niemców i Duńczyków, w imię ich chrystianizacji. Wspomniany już Herman von Salza, dzięki swoim wpływom w kurii i na dworze cesarskim przeprowadził unię Krzyżaków z Kawalerami Mieczowymi z Inflant. W 1237 r. zaczęła się wspólna walka o opanowanie wschodniego wybrzeża Morza Bałtyckiego przez podbój Litwy i Rusi północnej, zamiast krucjaty do Ziemi Świętej.
Podbój i ujarzmienie Prus i Pomorza Gdańskiego.
W 1230 r. przybyła do Nieszawy (Starej) grupa Krzyżaków pod dowództwem Hermana von Balka i przy poparciu militarnym księcia Konrada zdobyła Chełmno. Już pod koniec 1234 r. krzyżacy urządzili pierwszą wielką wyprawę krzyżową do Prus przy pomocy rycerstwa niemieckiego. Pod Dzierzgonią Prusowie pomezańscy zostali pobici i zmuszeni do uznania władzy Krzyżaków. W 1237 r. po kolejnej wyprawie krzyżowców miśnieńskich zbudowali gród w Elblągu i Dzierzgoniu. Warmię opanowali przy pomocy Ottona z Brunszwiku, księcia saskiego, który przyprowadził ok. 700 zbrojnych w 1239 r. W wyniku opanowaniu przez Krzyżaków Dzierzgonia w 1249 r. została tam zawarta ugoda pod nadzorem legata papieskiego Jakuba. Prusacy za uznanie władzy zwierzchniej Zakonu mieli zachować osobistą wolność, pod warunkiem przystąpienia do wiary chrześcijańskiej. Teraz Krzyżacy przystąpili do dalszych podbojów Natangii i Sambii. W 1250 i 51 r. margrabia brandenburski Otton poprowadził spore zastępy rycerzy, kontynuując dalszy podbój. Pomagał w nim także król czeski Przemysł Ottokar II. Podbój Prus traktowany był podobnie jak wyprawy krzyżowe do Ziemi Świętej. Dodatkowo rycerze otrzymywali nie tylko pomoc ludzką i materialną do podboju Prus, od baliwatów, czyli ich ośrodków zakonnych w Niemczech, ale błogosławieństwo i poświęcenie od naczelnych organów kościelnych i całej Europy zach.
Dalszy kierunek ekspansji Krzyżaków zapoczątkowała próba opanowania litewskiej Żmudzi w latach 1257 – 1260. Pod Libawą w 1260 r. klęska najeźdźców sprowokowała wybuch wielkiego powstania prawie wszystkich plemion pruskich, które trwało od 1260 – 1274 r. Pospolite ruszenie pruskie nie było zdolne jednak do zdobycia umocnionych grodów krzyżackich, a ogłoszona nowa krucjata do Prus przez papieża Klemensa IV przyczyniła się do zdławienia powstania, a wkrótce opanowania całych Prus. Kronikarz krzyżacki Piotr z Dusburga w kronice z ok. 1326 r. napisał pod rokiem 1283: „Kończy się wojna z Prusami, zaczyna się wojna z Litwinami:. Odtąd ekspansja Zakonu zwróciła się też na chrześcijańskie Pomorze. Niedługo potem w 1308 r. zostało opanowane podstępem Pomorze Gdańskie. Teraz krzyżowe wyprawy,zwane rejzami nasiliły się na Litwę, oraz Żmudź. Akcja ta straciła swoje formalne uzasadnienie dopiero po wprowadzeniu przez króla Władysław Jagiełłę chrześcijaństwa na Litwie w 1386 r. W 1403 r. kuria rzymska zabraniała Zakonowi prowadzenia dalszej zbrojnej walki. Wbrew temu wyprawy na Litwę odbywały się dalej i dopiero zwycięstwo polsko – litewskie pod Grunwaldem zapobiegło zbrojnym i łupieżczym wyprawom, szczególnie na pobliską Żmudź.
Zarys organizacji militarnego państwa krzyżackiego w Prusach
Pierwsze lata Zakonu w Prusach, charakteryzowały się wielkimi przedsięwzięciami inwestycyjnymi, czyli budowami grodów, a w nich utrzymywanie w pogotowiu znacznych sił zbrojnych. Aby na podbitych terytoriach utrzymać władzę przystąpiono również do budowy centralnej i terenowej administracji. Ośrodkami organizacji administracyjnej i wojskowej były terytorialne komturostwa, rezydujące początkowo nawet w dawnych zdobytych i odbudowanych, grodach o konstrukcji drewniano – ziemnej, które stopniowo przebudowywano nao zamki kamienno – ceglane. Koło komtura gromadziło się zwyczajowo do 12 rycerzy – zakonników, którzy tworzyli konwent, obsługiwanych przez dwu pachołków. Ponadto w grodzie lub zamku przebywali przygodni rycerze najemni, często krzyżowcy oraz rycerze służebni. Najwyższą i niepodzielną władzę piastował w Zakonie wielki mistrz, obok niego działała kapituła generalna zakonu złożona z głównych urzędników, jak: wielki marszałek, wielki komtur, wielki szatny, wielki szpitalnik i podskarbi, a także mistrzowie krajowi. To oni typowali 13 elektorów, którzy wybierali wielkiego mistrza. Jemu podlegali mistrzowie krajowi Europy i komturowie w Prusach.
Na polu walki podstawę oddziałów krzyżackich stanowili ciężko zbrojni (zbroja, hełm, tarcza, miecz, kopia) zasiadający na koniu bojowym. Za nimi stawali lekkozbrojni na lżejszych koniach, a dalej pachołkowie z końmi odwodowymi. Oddziały w ataku formowały się w klin, którego szpic tworzyli najlepsi zbrojni i najsprawniejsi rycerze. Całością wojsk w akcji bojowej dowodził najwyższy rangą dygnitarz.
Pierwotną podstawę kolonizacji stanowiły jednak grody budowane na podbijanych terenach. Najwięcej umocnień znalazło się w ziemi chełmińskiej, pierwszej bazy wypadowej dla podboju Prus. Do głównych i najstarszych należały miejsca położone nad Wisłą , do których był możliwy dojazd transportem wodnym: Toruń, Chełmno, Grudziądz. Tam stanęły najstarsze zamki. Później wybudowano Radzyń, Kwidzyn, Elbląg, Bałgę, Królewiec i inne mniejsze ośrodki o randze prokuratorii lub wójtostwa. Ośrodki te stały się podstawą do dalszych wypadów.
Zniszczony wojnami kraj wymagał kolonizacji osadnikami sprowadzanymi z zachodniej Europy, głównie z Niemiec. Aby ich zachęcić do przyjazdu Krzyżacy wydali już w 1233 r. „przywilej chełmiński” ponowiony w 1251 r., ustanawiający samorząd nowych miast i wsi, oparty na zmodyfikowanych założeniach prawa magdeburskiego. Sąd wyższy dla mieszczan i oczynszowanych wieśniaków powstał w Chełmie. Dość szybko powstawały ośrodki miejskie w pobliżu budowanych zamków. Zawsze jednak, podobnie jak w całej Europie, zamki były wydzielone od umocnień miejskich tak, by ewentualnie buntujący się przeciw władcom mieszczanie, nie mogli ich bez kapitulacji załogi opanować. Tak się stało w Toruniu, gdzie po zdobyciu zamku krzyżackiego w 1454 r. został on zdobyty i zburzony, a jego teren przez stulecia był śmietnikiem miejskim. Dopiero w latach 1958 – 1966 zostały, po przeprowadzonych wykopaliskach archeologicznych, odsłonięte dolne partie zamku, dzisiaj udostępniane turystom.
Organizacja militarna państwa zakonnego w Prusach
Na ziemi chełmińskiej komturostwa były początkowo mniejsze. Z czasem uległy komasacji, tak że u schyłku XIV w. było ich 11: nieszawskie, toruńskie, bierzgłowskie, starogrodzkie, papowskie, kowalewskie, golubskie, grudziądzkie, pokrzywińskie, radzyńskie i brodnickie. Obok nich istniały 3 wójtostwa podlegające bezpośrednio wielkiemu mistrzowi: lipienieckie, rogozińskie i bratiańskie. Osobną niewielką jednostkę stanowiły posiadłości biskupa i kapituły chełmińskiej.
Na Pomorzu Gdańskim w końcu XIV w. powstało 5 komturstw: gdańskie, gniewskie, człuchowskie, tucholskie i świeckie. Obok tego istniało rozległe wójtostwo tczewskie i mniejsza prokuratoria bytowska, które podlegały wprost Malborkowi jako dobra wielkiego mistrza.
W zamkach komturskich miały siedzibę konwenty, pod zwierzchnictwem komturów, składające się z braci zakonnych – rycerzy, księży i braci służebnych, zwanych półbraćmi. Czołową rolę odgrywali bracia zakonni – rycerze, którzy obsadzali wszystkie funkcje zakonno – administracyjne. Liczba ich w całym państwie zakonnym w Prusach na początku XVI w. mogła wynosić około 1000. Ponieważ w Zakonie obowiązywał celibat, szeregi tej rządzącej „plutokracji” uzupełniali bracia – rycerze z domów zakonnych Rzeszy Niemieckiej. Przede wszystkim przeważnie wywodzili się z uboższych rodzin, a służba w Zakonie stanowiła dla nich perspektywę kariery. Z nich także mogli się wywodzić komturzy, którzy byli zwierzchnikami konwentu, jednostek terytorialnych – komturstwa lub podporządkowanych im prokuratorii i komornictw, głównie o funkcjach gospodarczych. Ponadto do nich należało kierownictwo zamku, administracja przynależnych dóbr ziemskich, ściąganie podatków i danin od poddanych, dowództwo zbrojnej wyprawy, czynności sądowe oraz policyjne. Pomocnikami ich byli konwentualni bracia zakonni. Komturowie byli po pewnym czasie odwoływani przez wielkich mistrzów i kierowani do innych funkcji. Zasadniczą cechą zarządu państwa krzyżackiego w Prusach był więc biurokratyczny centralizm, oparty na statutach, z jego nakazami posłuszeństwa i dyscypliny. Podstawą sprawności administracyjnej był rozwój przekazów, których kopie przesyłano do Malborka, korzystając ze sprawnie działającej poczty krajowej, a nawet zagranicznej. Oprócz poczty kurierskiej komunikację między blisko położonymi zamkami umożliwiał specjalny system sygnałów ogniowych przekazywanych w wypadku zagrożenia za pośrednictwem poszczególnych wież strażniczych, zawsze w zasięgu widoczności gołym okiem.
Geneza i charakterystyka zamków krzyżackich
Dziś można powiedzieć, że Krzyżacy dla swoich zamków – klasztorów obronnych nie przywieźli wzorców z wypraw krzyżowych do Ziemi Świętej. Czy skorzystali z wpływów włoskich, gdzie w Wenecji do 1309 r. istniała siedziba wielkiego mistrza. Prawdopodobnie spowodowali jedynie przeniesienie pewnych zapożyczeń angielskich, stosowanych w Prusach przez budowniczych sprowadzanych z zachodnich i południowo – zachodnich Niemiec. Można powiedzieć, że architekci zamków krzyżackich stworzyli na terenie państwa Zakonu samodzielną koncepcję typu zamku. Przez 200 lat zostało zbudowanych w niewielkich Prusach aż 120 zamków, o oryginalnej architekturze, nie mającej odpowiednika w żadnej części Europy. Później budową zamków kierowali przeważnie miejscowi architekci miast. Zawsze one musiały mieć głównie cechy użyteczności klasztorno – gospodarczej. Budowano więc na planie zamkniętego kwadratu lub prostokąta całość zamykając obwodowymi murami obronnymi Podstawowym budulcem warowni była głównie cegła i kamień polny otoczakowy. Najwcześniej wybudowane zamki wznoszono na obrysie wcześniejszych zniwelowanych wałów grodowych o kształcie obłym lub półkolistym. Do nich zalicza się zamki komturskie w: Toruniu zaczęty przed 1241 r., Grudziądzu po 1230 r., w Pokrzywnie po 1275 r. i Bierzgłowie ok. 1260 r. na pruskim grodzie. Dopiero po 1270 r. zaczęły powstawać nizinne konwentualne zamki regularne. Kompleks takiego konwentu posiadał pewne cechy klasztoru benedyktyńskiego z kręgu kultury śródziemnomorskiej. Wspomniane klasztory były przeważnie parterowe, z wejściem do najważniejszych pomieszczeń z obwodowych krużganków wirydarza – kwadratowego zieleńca wewnętrznego. Całość założenia benedyktyńskiego zdominowana była dużą bryłą kościoła w skrzydle północnym. Jednakże twórcza transpozycja architektów zamków krzyżackich odbiegała od obu pierwowzorów i przyporządkowana została cechom obronności. Ponieważ przedzamcza, spełniające funkcje gospodarcze budowane bywały zazwyczaj później, zamek konwentualny pełnił początkowo funkcje klasztoru braci zakonnych wraz z całym zapleczem gospodarczym. Dlatego na parterze znalazły się pomieszczenia gospodarcze, jak różne magazyny, a nawet stajnie koni bojowych. Dopiero na piętrze istniały pomieszczenia klasztorne braci zakonnych. Dobrym przykładem wczesnego zamku regularnego wznoszonego na planie kwadratu 49 x 49 m od 1276 do1329 r. jest Radzyń Chełmiński w ostrołuku gotyckim. Według planu pomiarowego piętra R. Kunkela, poczynając od wieży strażniczej, a także ostatniego schronienia obrońców, wolnostojącej w pobliżu naroża północno – zachodniego murów obwodowych, drugim pomieszczeniem była kuchnia, trzecim szpitalik (infirmeria), czwartym wspólna sypialnia braci (dormitorium), piątym sala zebrań (kapitularz), szóstym kaplica, siódmym wartownia bramna, ósmym jadalnia (refektarz), dziewiątym mieszkanie komtura, dziesiątym gdanisko, tu w formie wykusza ustępowego na słupach, wysuniętego poza przedmurze nad fosą. Na drugim piętrze tuż pod dachem, prawie w całości znajdywały się magazyny, przeważnie na zboże i ewentualnie mieszkania czeladzi. Wkrótce, wybudowane obronne przedzamcze gospodarcze zostało usytuowane od strony południowej, na rzucie trapezu. Architekturę tego typu zamku cechowały zewnętrzne wzmocnienia naroży skrzydeł wieżyczkami, niewiele wysuniętymi z muru obwodowego. Szczyty ich były zwieńczone blankami. Natomiast pod dachem dwuspadowym mur obwodowy zaopatrzony był w obronny ganek dla załogi, która mogła razić oblegających strzałami z łuków i kusz. Otwory nad terenem umożliwiały obronę poziomą. „Płytkie” wieżyczki narożne uniemożliwiały obronę skrzydłową wzdłuż murów, czyli z flanki.
Do opisanego typu wczesnych zamków zaliczyć należy bezwieżowy zamek komturski (nazywany dzisiaj Zamkiem Wysokim)w Malborku, zaczęty licząc od przygotowania materiałów w 1272 r., a ukończony w 1280 r. Podobne cechy reprezentował też bezwieżowy zamek komturski w Papowie Biskupim, zaczęty w 1280 r. W Gniewie rozpoczętym w 1262 r. jedną z narożnych wieżyczek zastąpiła wieża strażnicza. Nie inaczej stało się w Brodnicy, zaczętej w 1290 r.. gdzie wieża strażnicza broniła głównego wjazdu. Nie przeszkadzało to w budowie zamków bez narożnych wieżyczek np. w: Lipienku od 1285 r., w Golubiu od 1293 r., gdzie strażnicza wieża narożna została nadbudowana później.
Nietypowym, odosobnionym przykładem zamku, przeniesionym bezpośrednio z Europy zachodniej, był zamek komturski w Świeciu. Dzięki postawieniu narożnych baszt cylindrycznych, przystosowany był do obrony skrzydłowej. Wzniesiony został na miejscu grodu pomorskiego w latach 1338 – 1349 na planie kwadratu 50 x 50 m, z czterema cylindrycznymi basztami na narożach i tyluż skrzydłami mieszkalnymi wokół dziedzińca wewnętrznego. Otoczony był ponadto międzymurzem kamiennym. Osobnym elementem było – jak wszędzie, gospodarcze przedzamcze, stanowiące łącznik z średniowiecznym miastem.
Architektura zamków zakonnych
Cechą zamku konwentualnego był czworobok surowych murów ceglanych z trzema wieżyczkami, i czwartą strażnicą w narożach. W przyziemiu znajdowały się otwory strzelnicze, dla obrony czołowo – poziomej, a pod dachem czołowo – pionowej, Skrzydła czworoboku pokryte były stromym dachem ceramicznym, często zakończonym bardziej dekoracyjnymi szczytami trójkątnymi. Wnętrze dziedzińca wzbogacone bywało zadaszonymi krużgankami o konstrukcji drewnianej lub murowanej, z wejściami do poszczególnych pomieszczeń na piętrze. Niezbędne dla lepszej obronności bezskarpowe mury zewnętrzne musiały mieć grubość ok. 1,0 m, dla przeniesienia rozpierania sklepień. Oczywiście pierwotnie budowano również zamki o mniej jednolitych skrzydłach, jak np. w Bierzgłowie. Poza konwentualnymi zamki budowali także biskupi. Te niczym specjalnym nie różniły się od pozostałych, podobnie jak niektórych kapituł pruskich. Klasycznym reprezentantem pierwszego był zamek biskupów warmińskich w Lidzbarku Warmińskim, wzniesiony w drugiej połowie XIV w.Innym wspaniałym przykładem zamku biskupiego jest zamek sprzężony z katedrą w Kwidzynie, zbudowany na planie czworoboku o wym. 48,7 x 49,6 m z lat 1320 – 1340 z dobudowaną trójnawową katedrą o wym. 25 x 86 m.
Mniejsze zamki budowano dla niższych dostojników administracji państwowej terytorialnej i gospodarczej, takich jak: wójtostwa lub prokuratorie. Tu przykładem skromniejszej architektury może być zamek w Bezławkach (Baeslack) wzniesiony przed 1400 r. jako budynek piętrowy pod dachem stromym z szczytami, wolnostojący w obronnych murach obwodowych na planie prostokąta o wym. 53 x 39. Zastosowanie w ich narożach wysuniętych wież – baszt umożliwiało tu stosowanie dodatkowo obrony flankowej czyli skrzydłowej.
Zamki krzyżackie w początkach zastosowania broni palnej
Od lat siedemdziesiątych XIV w. pojawia się w armii krzyżackiej artyleria, która dopiero w XV w. znalazła szersze zastosowanie do obrony lub zdobywania zamków i obronnych miast. Mimo tego zastosowanie kul ołowianych lub kamiennych, przyniosło poważne zmiany w architekturze i przeznaczeniu budowanych zamków. Pierwsze opisane zastosowanie artylerii, nastąpiło pod Grunwaldem. Znane jest dzięki historykowi średniowiecznemu Janowi Długoszowi. Kamienna kula armatnia o średnicy 37 cm i ciężarze ok. 82 kg została wmurowana nad kominkiem Refektarza Letniego Pałacu wielkiego mistrza w Malborku. Według legendy pochodzi ona z ostrzału artylerii polskiej podczas oblężenia zamku przez wojska polsko – litewskie w 1410 r. Dopiero w XV w. zmodernizowano system obronny zamków dla umożliwienia ostrzału, także z broni palnej wzdłuż murów obronnych czyli z flanki, dzięki wysunięciu zdecydowanie wież – baszt narożnych. Przykładem może być jednoskrzydłowy zamek w Bytowie. Zrealizowany został w latach 1396 – 1405 dla prokuratora podlegającego wielkiemu mistrzowi. XV wiek jest właściwie schyłkiem budowy nowych zamków krzyżackich. Następuje jedynie modernizacja starych przez modyfikację nowego ciągu zewnetrznych murów obronnych z wieżami do ostrzału skrzydłowego – flankowego z broni palnej.
Do wszystkich powyższych funkcji zostały dostosowane zamki krzyżackie, pełniące nie tylko rolę klasztoru, obronnej fortecy ale również prężnie działającej instytucji handlowej zajmującej się kontrolowaniem tras przepływu towarów i handlu zbożem uprawianego przez barci zakonnych. Stał się on konkurencją dla miast pruskich, samorządowych miast kupieckich i jedną z przyczyn dążenia do zrzucenia zwierzchności krzyżackiej. Ponadto fiskalny ucisk podatkowy, na rzecz pokrywania rosnących kosztów wojennych i obowiązkowy udział w wyprawach przeciwko Litwie i Polsce, spowodował pod koniec XIV w. regres gospodarczy w państwie zakonnym.
Warto jeszcze zastanowić się nieco bliżej, skąd docierały pewne wpływy na architekturę zamków krzyżackich w XIII w. Wątpliwe, by z Włoch, mimo że tam Krzyżacy, szczególnie od czasu Hermana von Salza, byli jakby zadomowieni, później z siedzibą wielkiego mistrza w Wenecji do 1309 r. We Włoszech od początków XIII w. budowano zamki książąt czteroskrzydłowe na planie zbliżonym do kwadratu, z wewnętrznym dziedzińcem, ale z wysuniętymi zdecydowanie narożnymi wieżami – basztami umożliwiającymi obronę skrzydłową wzdłuż murów obwodowych. W zamkach krzyżackich było to niemożliwe, o czym już wyżej. Jeszcze na przełomie XIII / XIV w. w Prusach realizowano archaiczny typ architektury militarnej przecież już gotyckiej. Podobieństwo ich jest uderzające do angielskiego Białego Zamku królewskiego (White Tower) w Londynie, wzniesionego dla Wilhelma Zdobywcy w latach 1078 – 1097 na planie czworoboku o wym. 36,0 x 32,5 w stylu romańskim. Brak tam jednak wewnętrznego dziedzińca, tak charakterystycznego dla zamków pruskich. Dzisiaj White Tower jest miejscem przechowywania brytyjskich insygni królewskich, a w przeszłości był także więzieniem stanu, gdzie na rozkaz protestanckiej królowej Anglii Elżbiety II, pod toporem kata zginęła katoliczka, królowa Szkocka Maria Stuart w 1587 r. Wpływy angielskie mogły być też przekazywane do Prus za pośrednictwem Flandrii (Holandii) lub miasta Lubeki, która pierwotnie miała udział w kolonizacji osadniczej państwa Zakonu na prawie lubeckim.
Rogalski