Przedmiot: Kamera GoPro Hero3 vs GoPro Hero3+
Cel: filmowanie kamerą na motocyklu
Cena: 1300-1500zł
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 4.00 (2 Votes)
Kupiłeś Gopro Hero 3 i masz problemy? A może stoisz przed dylematem, czy kupić Hero3 z plusem czy bez. Gopro3+ nie wprowadza, aż tyle zmian by sprzedawać Hero3 i kupować plusa. Co więcej niektóre modele nowego Hero3+ mają problemy z ostrością. Co zrobić mają posiadacze wersji Hero3, aby wyeliminować część problemów z działaniem kamery?
Co zmieniono w Hero 3+ (black)w stosunku do Hero3 black.
-nie wiesza się
-nie przegrzewa się
-30% trzyma dłużej bateria, uzyskano to zmnieniając baterię na 1180 mAh oraz poprawiając soft dzieki temu zużycie prądu obniżono o jedną trzecią
-lepiej dopracowany WiFi
-deklarowany nowy bardziej ostry obiektyw, wyeliminowano trochę artefaktów, ale w niektórych wersjach nowych kamer 3+ (tylko pewna partia w początku produkcji)występują problemy z gubieniem ostrości w oddali
-dodano tryb SuperView - nieznacznie szerszy kąt widzenia obiektywu
-Tryb Auto Low Light, zmienia liczbę klatek w zależności od poziomu światła - poprawiona praca w słabym oświetleniu, chociaż ta zmienna liczba klatek może później sprawiać problemy w postprodukcji
-mniejsza obudowa (wielkość kamery taka sama), wg. opini dopinanie obudowy jest dużo gorsze niż wcześniej
-pogorszona wodoszczelność do 40 m., wcześniej 60m.
- bardziej czuły mikrofon (i tak niewiele słychać po założeniu obudowy, a kto filmuje bez obudowy w czasie jazdy)
- zmiana procesora Ambarella A7 na Ambarella A7L który jest w procesie technologicznym 32nm gdy A7 z Black Edition 3 był w technologii 45nm. Poza tym L w procesorze ma dodaną korektę zniekształceń obiektywu.
- jak zapowiadano cena miała byc taka sama jak Hero3 ale jak to w Polszi bywa za plusa sobie wołają więcej.
-W HERO3+ wersja Silver, zmieniono w stosunku do Hero Silver
-procesor i tryby 1080p60 i 720p120 fps
- 4x szybsze Wi-Fi
- mniejsza obudowa podobnie jak black
-funkcja Low Light - dostosowuje automatycznie liczbę klatek do ilości światła
Nowe kamery - co poszło nie tak?
Kiedy na początku roku 2013 firma Go Pro wypuściła 3 nowe modele kamer Gopro Hero 3 wszyscy tak naprawdę oczekiwali od naszego ulubionego lidera czegoś przełomowego i nowatorskiego. Aż tu nagle taki zonk. Niektórzy zastanawiali się o co tak naprawdę chodzi. Nie żeby negować nowości firmy, ale Hero2 świetnie się sprzedawał i był kamerą w miarę dopracowaną technicznie i mającą dobry wizerunek na rynku. Dawało to niczym niezagrożoną pozycje lidera kamer sportowych. Potem przyszło trochę osłupienie. To co zaproponował Gopro było bardzo kontrowersyjne. Wersja Hero3 white (kosztowała co prawda mniej niż Hero2), była jednak technologicznie cofnięciem się do epoki dinozaurów i początków, czyli do wersji Hero1 i wielką ściemą marketingową dla naiwniaków. Ci co pobiegli do sklepu nie czytając danych technicznych do dzisiaj nie mogą tego odżałować. Słaby, aby nie mówiąc dużo gorszy obiektyw, mniejsze pole widzenia i problemy podczas filmowania po zachodzie słońca w słabych warunkach oświetleniowych było totalnym zaskoczeniem, dla wielu. Również Hero3 w wersji silver który był w zasadzie kopią Hero2 nie stanął na wysokości zadania. Rzesze wielbicieli marki dziwnym trafem woleli kupować gdzieś na ebayu stare, używane wersje Hero 2 zamiast Hero 3 silver. To też o czymś świadczyło.
Tylko black
Tak naprawdę w kręgach krecących nie tylko w niedzielę, liczyła się tylko wersja black, ale nawet ona nie była wolna o niedoróbek. Jedną z największych niedoróbek kamery była energożarłoczność baterii. W zgodnej opinii użytkowników trzeba było od razu kupić kilka dodatkowych kompletów akumlatorków (oryginał około 100 zł, podróby około 30 zł)aby mieć zapas na wyjeżdzie, bateria wytrzymywała bowiem raptem 1 godzinę 30 minut ostrego filmowania. Ale i tak takie filmowanie powodowało zgrzyty i kamera została uznana za niedopracowaną i dużo gorszą od Hero2. Na forach pojawiały się posty rozgoryczonych klientów, którzy zamiast przywieźć z wakacji wymarzone filmy walczyli z materią i przeklinali wyrzucone w błoto 2K. Zarzucali niestabilne oprogramowanie, wieszanie, wspomniany brak wyświetlacza, a nawet jak się podłączymy do wifi, opóźnienie podglądu obrazu na smartfonie wynoszące 4-5 sekund. No to już było o wiele za dużo i nie do zaakceptowania, przez nieświadomych nabywców. Do tego dochodziły drogie akcesoria dodatkowo dające popalić po kieszeni. Trudno powiedzieć na ile był to czarny pijar konkurencji, a na ile faktyczna flustracja użytkownika, który naoglądał sie zajebistych filmów na youtubie, a potem przywozi szare, prześwietlone filmy z wakacji. Czuł się po prostu rozczarowany. Brak wyświetlacza jest faktem, o którym w końcu wiadomo wcześniej. Wiadomo, że klasyczny motocyklista chciałby mieć taką kamerkę uniwersalną, którą można włączyć rano, wyłączyć wieczorem jak rejestrator w samochodzie i czekać na to, co się wydarzy na drodze. Tymczasem Hero 3 zamocowane na kasku już po godzinie ciągłego nagrywania miało tendencje do przegrzewania się. Po godzinie wyświetlał się termometr i kamerka bez dodatkowych pytań wyłączała się, nie pytając nikogo o zgodę. Warto też wspomnieć, że nie każda karta Micro poniżej class 10 dawała radę z bitratem płynących informacji. Tu również pojawiał się problem bufora. Kamera przy wolniejszej karcie po prostu się wyłączała i odmawiała współpracy. Co można w sumie dość łatwo przewidzieć. Bit rate kodeka H264 w kamerze Hero black dochodzi do 45 MB na sekundę. Dla prawidłowego działania trzeba więc kupić kartę, która ma zapis przynajmniej 45 MB na sekundę. A taka karta kosztuje już trochę bardziej słono niż zwykły Kingston z allegro. Aby to wszytko jako tako chodziło, konieczne są więc dodatkowe inwestycje na szybkie karty i inne dodatki, co powodowało radykalne obniżenie satysfakcji płynącej z używania sprzętu.
Co robi Gopro?
Ogłasza, ze poprawiło niedoróbki i wypuściło nowy model kamery oznaczony jako Hero3+. Plus przy trójce oznaczał, że zmiany są dość poważne, nie na tyle jednak poważne aby mówić o nowej wersji kamery. Modyfikacje przeprowadzono tylko na wesji silver i black pomijając milczeniem wersję white. Tym sposobem mamy nagle 5 wersji kamer u naszego ulubionego lidera, które można aktualnie kupić u dilerów. O zmianach możecie poczytać na wstępie i zobaczyć w kilku dość dobrych porównaniach filmowych poniżej.
Co robić aby się pozbyć problemów?
Mamy również dobrą informację dla obecnych posiadaczy Hero3 bez plusa. Otóż w kwietniu 2014 Gopro ulepszyło soft do starej trójki i posiadacze starszych modeli mogą przeprowadzić upgrade samemu i tym sposobem pozbyć się sporej części problemów związanych z kamerami. Jest to bardzo znacząca zmiana, więc warto pokusić się o wgranie nowego firmware. Nie warto się zniechęcać i wyrzucać kamery do śmietnika. Przeprowadzenie upgrada znacząco poprawia działanie systemu, poprawia balans bieli, kolorystykę, zarządzanie energią, a nade wszystko kamera jest stabilniejsza i nie zawiesza się tak mocno jak wcześniej. W każdym bądź razie ulepszenia, problemy ze zrywaniem sieci Wifi mają charakter dużo mniejszy niż na starym sofcie. Słowem powoduje, że kamera działa znacznie "lepiej". Najlepiej zrobić to bezpośredmnio ze strony producenta, linka podajemy niżej. Potrzebny jest numer kamery, więc zróbcie to wg. podpowiedzi samemu aby wszystko było kompatybilne w waszą serią.
Jakie jeszcze wprowadzono zmiany w aktualizacji softu:
- Nowe tryby Protune
- ustawienia temperatur barw, kolorystyki, ISO itd
- przy 1080p 60FPS SuperViev oraz Auto Low Light
- Low Light także dla innych trybów
- zwiększa pole widzenia
- nowe ustawienia dla LCD
-poprawne działanie trybu PAL 720p 100fps Narrow
Zobacz na filmie niżej porównanie hero i hero3+. Film pokazuje jak zmieniła się kamera optycznie i fizycznie.
Porównanie hero i hero3+ jak działają w sytuacji słabego swiatła. Jak widać Hero 3+ jest lepiej zbalansowana kolorystycznie. Hero 3 działa ciągle na starym sofcie i ciemne partie obrazu mają lekkie przebarwienia idące w kierunku żółci i zieleni. Generalnie jednak takie kolorystyczne niusanse nie są w reguły do zauważenia dla potencjalnego odbiorcy tylko dla profesjonalisty. Tym bardziej, że po wrzuceniu na nasze ukochane youtube i tam zmasakruja nam filmy pod względem kolorów i kompresji.
Ładowanie baterii. Co ciekawe nie ma róży bez ognia. Testy naszych kolegów za zachodniej granicy przeważnie są obiektywne. Film pokazuje, ile wymaga naładowanie Hero 3, a ile hero3+. Jak widać czasy ładowania podwoiły się. Mamy jednak za to dłuższe działanie baterii. Ale są to czasy ładowania ładowarką szybką. Klasyczne ładowanie wersji hero3 wymaga przynajmniej 4 godzin.
Hero3 + ma troszkę lepszą jakość dźwięku i obrazu, zwłaszcza filmując w miejscach słabo oświetlonych, można zobaczyć, że kolor jest mniej błotnisty i obraz nieznacznie ostrzejszy. Funkcja Superview, powoduje nieznacznie mniejsze zniekształcenia obrazu. W 7.05 minucie filmu macie test sprawdzjący działanie baterii. Jak widać na teście bateria na Hero3 wytrzymuje maksymalnie do 1.41 natomiast na kamerze Hero 3+ 2 godziny 11 minut.
Hero3+ ma akumulator, który powinien wytrzymać 30 procent dłużej. Wydajność WiFi, jest cztery razy szybsza niż GoPro 3. W HERO3+ Silver zmieniono procesor w porównaniu
HERO3: Silver. Dzięki temu uzyskano nowe tryby video o większym klatkażu 1080p60 i 720p120 fps.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.