![]() |
SJCAM SJ8 PRO |
![]() |
test kamery sportowej |
![]() |
Europa |
![]() |
2018 |
![]() |
SJCAM |
![]() |
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 4.32 (14 Votes) |
Mamy 3 nowe kamery chińskiego producenta Shenzhen Hongfeng Century Technology Co. Ltd. właściciela marki SJCAM. Wszystkie sprzedawane będą jako produkt SJ8. Mimo podobnie brzmiącej nazwy, prawie podobnego wyglądu, podobnej apki jedno jest pewne: Air, Plus i Pro to nie są trojaczki jednojajowe, a taka trochę rodzina zastępcza. Wynika to z faktu, że ich możliwości są bardzo zróżnicowane. Mamy jednak nieodparte wrażenie, że ten zabieg scalenia rodziny w jedną komórkę społeczną jest nieco jakby na siłę, a powstała rodzina z zupełnie innych bajek. Cóż, tak to już jest w życiu. Nigdy nie jest tak samo. Jeden ma łatwiejszy start, drugi trudniejszy.
Procesor i matryca
Zacznijmy więc od możliwości. Sj8 Pro ma procesor Ambarella H22 S85 i sensor obrazu Sony IMX377 (YI 4K +). To bardzo przyzwoity zestawik z końca 2016 r. Jest nieco gorszy od procesora włożonego w konkurencyjnym Yi4k+ i od Gopro 6 black, ale i tak ma, jak na kamerę konsumencką, niezłe możliwości. Kamera Sj8 Pro ma więc prawie to samo, co konkurencja z najwyższej półki. Odstaje tylko w ilości klatek w rozdzielczości 1080p, bo Gopro wydusiło programowo 240 fps na sekundę. Nowy 14 nm procesor zapewnia rozdzielczość 4Kp60 Ultra HD i dobrą stabilizację EIS obrazu 4K i jest w stanie kodować obraz przy użyciu formatów wideo H.265 (HEVC) lub H.264 (AVC). Jest to procesor czterordzeniowy ARM® Cortex®-A53 o częstotliwości 1,2 GHz, który zapewnia znaczną moc obliczeniową. Co więcej, producentowi, czyli firmie Ambarella, udało się uzyskać w tym procku bardzo niskie zużycie energii (dzięki temu SJ8 Pro nie przegrzewa się już tak mocno jak SJ7 STAR). H22 poza kodowaniem video zarządza również stabilizacją w czasie rzeczywistym za pomocą EIS i wykonywaniem wszystkich algorytmów i przetwarzaniem danych z szeregu czujników, w tym optycznego czujnika przepływu i żyrokompasów.
Poza Sj8 Pro mamy jeszcze dwie siostry w zestawie. I tu nie jest już tak pięknie. Sj8 Plus to taki trochę Sj7 Star, ale z gorszym procesorem Novatek 96683 i sensorem Sony IMX117 (takim, jak wcześniej - właśnie SJ7 Star, Firefly 8S lub GoPro Hero4).
Najsłabiej w zestawieniu, mający najgorsze parametry, oddalone o lata świetlne od galaktyk, ma Sj8 Air. Ta kamera nie pasuje do rodziny. Tu zaimplementowano bardzo słabiutki Novatek 96658 i Panasonic MN34112PA, który wkładano głównie do rejestratorów samochodowych, np. SJCAM M30, Conkim, Dash, JOOYFACT A1, Podofo, ADDKEY (czyli raczej bardzo nisko budżetowych zestawów za 70$). Podzespoły SJ8 AIR są słabsze nawet od SJ6 Legend, która też, jakby nie patrzeć, jest już wiekową kamerą. Nie ma co się dziwić, że SJ8 Air nie będzie w stanie nagrywać wideo 4K, nawet interpolowanego, nie mówiąc o stabilizacji. To raczej kamerka-zabawka, bardzo nisko budżetowa dla zupełnie "niedzielnych userów".
Mówiąc w uproszczeniu:
SJ8 Pro to mercedes dla bogatych, Sj8 Plus to średniak (następca SJ7 Star), a Sj8 Air to biedny krewny, trochę z krainy dinozaurów.
Mówiąc, że SJ8 Air jest odchudzoną wersją dla ubogich, trzeba zauważyć, że mamy rok 2018. O ile w rejestratorze samochodowym takie podzespoły mogłyby wystarczyć, to w kamerze sportowej 30 klatek w FHD i brak sensownego EIS to może być już nieco za mało. Tym bardziej, że sprzedaje się taki produkt jako rodzinę i pod brandem topowej kamery z górnej półki. Można zrozumieć, że nie ma przedniego wyświetlacza (dodano mu słabszy obiektyw o kącie widzenia tylko 160 stopni i bez soczewek asferycznych). Jednak o reszcie funkcji trudno się wypowiedzieć, bo dystrybutor do testów daje tylko te najlepsze wersje kamerki PRO. I nie ma się co dziwić: każdy się chce chwalić najlepszym produktem, nie wspominając o blaskach i cieniach życia codziennego. Słowem: życie. Zatem w niniejszej recenzji zasadniczo odwoływać się będziemy do SJ8 PRO, a nie do wszystkich kamer z rodziny SJ8. Czytajcie więc ze zrozumieniem i sprawdzajcie dokładnie nazwy.
Wygląd zewnętrzny, obudowa
Obudowy nie testowaliśmy, bo nie mieliśmy. Kamera SJ8 sprzedawana jest w dwóch opcjach: Mini Box i Full Box. Na potrzeby testu otrzymaliśmy wersję Mini Box. Wersja mini to sama kamerka z kabelkiem. Nie wiadomo dla kogo jest zestaw mini. Do jazdy motocyklem na pewno się nie nadaje. Tu potrzebna jest obudowa odporna na uderzenia, kurz czy wodę. I oczywiście złączki. Masa złączek. Złączki to też temat rzeka. Pozornie SJ8 i SJ7 mają system kompatybilny z Gopro. Ale tylko pozornie, gdyż zaprojektowana ostatnio przez SJCAM szybkozłączka nie jest kompatybilna z wcześniejszymi złączkami i całą rodziną Gopro. Wchodzi co prawda w sanki, ale przeprojektowano zatrzask i jeśli połączymy taki system ze starym (czyli Gopro z nowym SJCAM) jest duża szansa, że szybko pozbędziemy się kamery na zakręcie, gdyż odpadnie ona w trakcie jazdy. Tak wiec nie ma opcji łączenia starych złączek z nowymi, bo nie pasują. Trzeba kupować nowe od SJCAM albo wyrzucić cały zestaw i wejść w Gopro (rozstaw połączeń ten sam - dotyczy tylko sanek mocujących).
Jeśli chodzi o wygląd kamerki, na pierwszy rzut oka jest bardzo estetycznie wykonana i wzbudza zaufanie. W poprzedniku SJ7 Star zewnętrzna obudowa kamery była co prawda wykonana z metalu (aluminium). Tutaj po aluminium nie zostało już śladu. Mamy za to całkiem poprawny, co nie znaczy idealny, matowy plastik (SJ7 przegrzewał się na potęgę, bo aluminium lepiej przewodziło ciepło). Ciekawe, jak będzie wyglądać ten mat po kilku miesiącach używania. Ogólnie to jednak nie ma do czego się przyczepić. Części są spasowane dość dobrze. Przyciski dobrze schowane i też ładnie podświetlone. Włącznik świeci na czerwono, a spust migawki na niebiesko. U góry mamy drobne, estetycznie zaprojektowane, otwory umożliwiające nagrywanie dźwięku i główny klawisz nagrywania. Po lewej stronie znajduje się tylko jeden interfejs (port USB-C) i nic więcej. Ale to wystarczy, gdyż gniazdo jest dość uniwersalne - pełni bowiem rolę ładowarki, transferu filmów i umożliwia podpięcie mikrofonu zewnętrznego. Nie ma tu slotu na kartę. Karta została umieszczona na dole razem z baterią i gniazdem statywowym wykonanym z mosiądzu. Z przodu nie mamy już żadnego przycisku. Mamy za to wyświetlacz, kontrolkę i logosy. Włącznik znajduje się po prawej stronie i aby włączyć kamerę, musimy przydusić go na kilka sekund. Dodać jeszcze można, że waga i proporcje zestawu gotowego do jazdy mieszczą się w normie i nie powinny sprawiać większych oporów na kasku.
Ekran TFT
Mamy do dyspozycji dwa wyświetlacze: duży kolorowy IPS Retina i mały czarno-biały z przodu. Zatem na bogato. Wyświetlacz z przodu podaje nam kilka istotnych informacji: rozdzielczość nagrywania, ilość miejsca na karcie, liczbę minut pracy kamery i dużo większa czcionką czas nagrywania.
Dużo ważniejszy jest wyświetlacz dotykowy z drugiej strony o przekątnej 2,33 cala. Służy on do podglądu i wprowadzania zmian w menu. Jest nieco większy niż 2-calowy w SJ7 Star, a porównując go z Sj4000, to już gigant. Jest nawet większy niż YI 4K + (2,19 ") i GoPro Hero6 (2")! Ale co z tego, skoro nie wiedzieć czemu, producent zamiast wykorzystać wielkość wyświetlacza i trochę ułatwić nam życie, zepsuł cały efekt wielkości projektując dużo mniejsze czcionki i ikony. Zapewne dlatego, że przecież małe chińskie rączki nie mają takich dużych i zgrabiałych łap, od grzebania w silnikach. No, ale cóż. Może wydawało się projektantom, że jak zmienią układ graficzny, to będzie bardziej nowocześnie.
Naszym zdaniem stary układ SJ7 i większe ikony był dużo lepszy i łatwiejszy w obsłudze. W każdym bądź razie dotykanie rozdygotana ręką w czasie jazdy, aby trafić na właściwą ikonkę może być trudne. A wystarczyło zrobić strzałkę powrotu menu gdzieś z boku. A tak mamy pas czarnego, nikomu niepotrzebnego, pola zabierający 5 mm wyświetlacza. W ten sposób złe skomponowanie layaoutu kradnie nam cały urok większego wyświetlacza.
Mamy więc bardziej nowoczesny wyświetlacz LCD, większy tylko teoretycznie.
Użytkowość jest za to dużo mniejsza. Można tylko zadać pytanie: jaki jest sens wkładania większego LCD, który zużywa więcej prądu z baterii i zwiększa koszty, a w istocie jest optycznie mniejszy?
Samo dotykanie i przesuwanie tym wyświetlaczem też jest jakoś zauważalnie bardziej skomplikowane, bo chyba zwiększono czułość dotyku. Oczywiście wprowadzanie zmian nie jest możliwe w grubych motocyklowych rękawiczkach. Aby więc zmienić jakieś parametry kamery, musimy zatrzymać się, wyjąć kamerę z obudowy, zdjąć rękawiczki i dopiero dobrać się do ekranu LCD, który jest dotykowy, i zmienić co nieco. Nie ma możliwości, aby zmieniać manualnie przyciskami w obudowie (można zmienić wszystko apką).
Jakie funkcję są dostępne na ekranie? Przesunięcie dłonią po ekranie w poprzek zmienia kamerę w aparat fotograficzny i odwrotnie. Z kolei przesuwając z góry na dół mamy 4 podstawowe funkcje: blokowanie ekranu, WiFi, FPV i aktywacja zdalnego sterowania. Przesunięcie natomiast dłonią z dołu do góry jest skrótem do kolejnych funkcji kamery, w tym: szybkiego włączania samowyzwalacza, zdjęć seryjnych, nagrywania kamerą i ujęć poklatkowych. Aby wejść do dalszych ustawień szczegółowych kamerki, wystarczy lekko przycisnąć ekran.
Praca w słabym świetle
W domyślnych ustawieniach jest maksymalnie 6400 ISO. Obraz wychodzi dość ciemny i oczywiście mocno szumi (w SJ7 była czarna plama). Jednak trudno wymagać od małej matrycy, mniejszej niż znaczek pocztowy, jakichś ekstremalnych wyczynów. Ale jest opcja, którą przećwiczyliśmy: może ona trochę polepszyć obraz w nocy. Dużo lepiej i jaśniej podczas testów zrobiło się, kiedy w ustawieniach zmieniliśmy EV na +2 i skorygowaliśmy pomiar, dodając dwie działki na plus. Oczywiście nadal mamy wyczuwalny szum i duże ziarno w tej czułości.
Obiektyw
Szklany obiektyw składa się z 7 elementów, pokryty jest powłokami antyodblaskowymi o maksymalnej przesłonie 2.8 i nominalnej ogniskowej 170°. Porównywaliśmy ostrość z innymi obiektywami producenta (Sj4000 i Sj7 Star) i jest to najlepiej rysujący obiektyw w grupie. Nie ma już tak dużej aberracji chromatycznej, znanej z Sj7, gdzie ostrość w środku była bardzo poprawna, natomiast po bokach - dużo bardziej rozmyta. Tutaj ostrość jest na dobrym poziomie: nie tylko w centrum, ale również po bokach. Zapewne za sprawą dwóch dobrych soczewek asferycznych w konstrukcji obiektywu. Natomiast w porównaniu z Gopro 6 i Yi4+ Sj8 jest minimalnie gorszy. Nie jest to jednak znacząca różnica. Głównie za sprawą dystorsji beczkowatej i dość często łapanych flar oraz przebłysków przy pracy w słońcu, które powodują zaburzenia kolorystyczne. Należy więc unikać kręcenia pod słońce. Taki obiektyw nie ma żadnej osłony przeciwsłonecznej. Praca pod światło będzie powodować zbieranie odblasków i flar. Gopro radzi sobie tutaj dużo lepiej. Z danych producenta wynika, że Sj8 Pro i Plus mają taki sam obiektyw. W wersji Air włożono jednak coś zupełnie z innej, niższej półki. Jest to już zwykłe, gorszej jakości szkło o ogniskowej 160 stopni.
Ten typ konstrukcji obiektywu ma ostrość jako fix focus. Oznacza to, że ostrość jest ustawiona na stałe na całym zakresie wartości hiperfokalnych od 1m do nieskończoności. Zatem wszystkie filmowane przez nas przedmioty będę obrazowane równie ostro w całym obszarze kadru. Jeśli więc filmujemy na przykład motocykl i twarze, to równie ostre będą stojące z tyłu kontenery czy inne przedmioty.
Zdjęcie o rozdzielczości 4000x3000px wykonane Sj8 Sjcam, bez ostrzenia i modyfikacji, auto, format jpg, zapisany na poziomie 8.
Jakie kąty widzenia mamy dostępne w kamerze?
Mamy kąt widzenia 170 stopni. To najbardziej interesujący z punktu widzenia jazdy na motocyklu - dość szeroki i obszerny. Oczywiście ten kąt widzenia charakteryzuje się dość poważnymi zniekształcenia obrazu charakterystycznymi dla obiektywów typu rybie oko, znanymi jako dystorsja beczkowata. Jednak nie wykracza ona poza średnie zniekształcenia w tej klasie kamer. Jest to zwyczajne zniekształcenie charakterystyczne dla tych obiektywów. Producent umożliwia korektę tego zniekształcenia w specjalnej funkcji w menu. Tej funkcji jednak nie testowaliśmy.
Zoom
Chociaż producent chwali się w reklamach produktu i na jego opakowaniu 8-krotnym zoomem, to jednak jest to zabieg tylko merkantylny, nie rozszerzający zasadniczo możliwości optycznych. Kamerka ma możliwość zmiany kąta ustawienia obiektywu i „pompowania” zoomem. Nie jest to jednak przycisk, którego należy nadużywać, gdyż są to zoomy całkowicie cyfrowe i zasadniczo nie nadają się do użytku bez straty jakości. Proponujemy w związku z tym nie kręcić zbytnio zoomem i zostawić nominalny szeroki kąt widzenia. Wtedy wszystko powinno być ok.
Rozdzielczość
Następnym krokiem jest wybór rozdzielczości. Do wyboru mamy bardzo wiele opcji. Naszym zdaniem większość z tych rozdzielczości nie zostanie nigdy użyta. Większość jest schowana w podmenu. Warto oczywiście przetestować możliwość nagrywania realnego 4 K w 60 klatkach. Wtedy pliki będę miały dużo większe rozmiary i nie będzie działała stabilizacja EIS. Transfer (bitrate), jaki zanotowaliśmy w tej rozdzielczości, wynosi około 99 877 kb/s., natomiast przy 4K/30 około 60 177 kb/s.
Stabilizacja
SJ8 PRO posiada stabilizację video (EIS), czyli metodę softowego stabilizowania obrazu zintegrowaną z wbudowanymi czujnikami żyroskopowymi i akcelerometrem. Wersja SJ8 Pro ma najlepszy moduł: wewnętrzny żyroskop sześcioosiowy. Natomiast SJ8 Plus trzyosiowy. SJ8 Air nie ma funkcji EIS wcale, bo nie ma tu żyrokompasu.
Stabilizacja w wersji Pro jest lepsza od poprzedniej wersji kamery Sj7 Star, co jest zasługą głównie procesora H22. W naszej ocenie jest jednak gorsza niż w kamerze Gopro 6. Stabilizacja elektroniczna w wersji SJ8 PRO działa w rozdzielczości 4K, jednak nie w pełnym klatkarzu 4K60, a 30 i 25 klatkach. W przypadku SJ7 Star limitem używania stabilizacji była rozdzielczość 1080p i 60 klatek na sekundę.
Tutaj jednak jest poważny defekt w aplikacji. W menu mamy opcję wyboru i aktywowania stabilizacji elektronicznej EIS(Gyro). Nie jest ona włączana automatycznie, trzeba ją włączyć ręcznie. Jest jednak duży mankament czy nawet błąd. Żyrokompas resetuje się po każdym wyłączeniu kamery. Jeśli więc nagrywałeś i miałeś w kamerce „gyro”, po wyłączeniu wszystko ponownie się zresetowało i jest w pozycji off. Jeśli się tego nie skoryguje, następne ujęcia będą już bez EIS. Trzeba więc za każdym razem wejść w dość męczące menu i włączać wciąż na nowo funkcję żyrokompasu. Jeśli więc zdecydujecie się nagrywać z EIS, to będzie to możliwe tylko do momentu wyłączenia kamery. Potem wszystko się zresetuje. Należy również pamiętać, że przy włączonej stabilizacji (Gyro) FOV obiektywu będzie nieco węższy niż 170°.
Mikrofon i audio
Kamera ma 2 wbudowane mikrofony. Na chwilę obecną można powiedzieć, że dźwięk jaki uzyskaliśmy jest bardzo słaby. Być może to wina tego pojedyńczego egzemplarza. Niestety nie ma tu opcji zmiany poziomu Gain mikrofonu i nieznacznego skorygowania audio na: 80%, 90%, 100%, jaka była w SJ7 Star. Oczywiście mowa tutaj o nagrywaniu kamerą po wyjęciu z obudowy. Jeżeli dźwięk jest słaby bez obudowy, to po włożeniu do obudowy powinien być wygłuszony jeszcze bardziej, gdyż z oczywistych względów zatrzymywany jest przez grubą warstwę plastiku. Nie wiadomo, z czego wynika słaba jakość audio. Być może z preferencji ustawienia mikrofonów. W apce jest możliwość włączania i wyłączania mikrofonu zewnętrznego. Można zatem poeksperymentować z takimi ustawieniami. Opcją alternatywną będzie podłączenie mikrofonu lub mikrofonu krawatowego. Taki mikrofon możemy zamontować w kasku i podłączamy go poprzez wspomniany już port USB C. Koszt mikrofonu około 60 PLN.
Bateria
W kamerce mamy baterię o pojemności 1200mAh. Pojemność ta jest większa niż w baterii SJ7 Star (1000 mAh) oraz GoPro Hero6 (1120 mAh), ale też niższa w porównaniu do YI 4K + (1400 mAh). Producent podaje, że w 4K/60fps można nagrywać 90 minut. Ta wartość nie jest jednak mocno przesadzona. Jak długo można nagrywać na jednej baterii według naszej opinii? Obecnie jeszcze testujemy pracę baterii. W tymczasowej ocenie można jednak powiedzieć, że jest to czas zbieżny i wynosił około 80-90 minut. Czas pracy jest oczywiście zależny od używania podglądu i tego, czy była włączona apka. Podstawą wydajnej pracy baterii jest prawidłowe i pełne naładowanie. Ładowanie baterii w kamerce nie jest najlepszym rozwiązaniem. Dużo lepszym wyjściem niż ładowanie w naszej kamerze jest zakup ładowarki (i oczywiście jednego lub dwóch akumulatorków).
Kodeki H.265. i H.264
Mamy dwie opcje: wybranie kompresji na kodekach H.265. i dawnym H.264. Jest to niewątpliwie duży plus, ale także duże zmiany dla naszych kieszeni, gdyż trzeba będzie kupić nowy komputer do obróbki i, co najważniejsze, nowe karty, które pociągną ten nowy kodek mający 10-krotnie większe zapotrzebowanie na RAM i moc obliczeniową dobrego procesora. Pozostając przy kodeku H.264: pliki będą zajmować co prawda trochę więcej miejsca (50%), ale nie trzeba będzie tracić majątku na nowe komputery do obróbki i montażu oraz nowe dużo szybsze karty. H265 to jeszcze śpiew przyszłości. Jeśli komputery zostaną w przyszłości wymienione na bardziej wydajne, również i ten kodek zajmie miejsce H.264. Wtedy jednak będą również zupełnie inne kamery.
GPS
Dla naszych potrzeb nie używamy funkcji geotagowania filmów tylko zdjęcia. Jednak jest wiele osób, które chciałby mieć taką ewentualność.
Apka i WiFi
Do podglądu obrazu, zarządzania ustawieniami SJ8, ściągania zdjęć i filmów możemy wykorzystać również apkę SjCAM Zone. Producent cały czas modyfikuje i poprawia apkę. Pierwsze wersje były mocno niedopracowane. Można powiedzieć, że te ostatnie są coraz lepsze. Kamera nie przegrzewa się już tak mocno i nie zawiesza po ostatnich aktualizacjach. No chyba, że ktoś ma jakieś inne doświadczenia. W obecnej wersji aplikacji zdarzyły się nam tylko dwa zawieszenia kamerki. Ściągajcie więc ostatnią poprawkę. Umożliwi to dokładne ustawienie kamery na kasku przed rozpoczęciem zdjęć. W czasie pracy mamy oczywiście 1-sekundowe opóźnienie podglądu. Na Androida aplikację pobieramy z GooglePlay, a na iPhone'a z itunes.apple.com. Po wgraniu konieczne jest uaktywnienie obu urządzeń. Kamera: klikamy na ekran i wchodzimy w menu/narzędzia, gdzie mamy 3 funkcje: WiFi, WiFi SSID, WiFi Hasło. Tu musimy aktywować funkcję WiFi i wpisać swoje hasło dostępu (hasło fabryczne to: 12345678). WiFi SSID to nazwa urządzenia widoczna w sieci i tę funkcję możemy teoretycznie pozostawić bez zmian. Po zmianie tych parametrów wystarczy już tylko przeciągnąć palcem po ekranie TFT z góry do dołu i aktywować WiFi, a następnie sparować naszego smartfona, wpisując oczywiście wcześniejsze hasło.
Podsumowanie
Na chwilę obecną Sj8 Pro nie jest tworem doskonałym. To raczej prototyp w ciągłej fazie rozwoju, posiadający wszystkie zalety i wady wieku niemowlęcego. Jeśli producentowi szybko uda się poprawić wszystkie wskazane wady, jest duża szansa, że kamera zostanie zaakceptowana przez społeczność ludzi uprawiających sporty ekstremalne i nas motocyklistów. Większość błędów leży bowiem na linii programowej, a to można poprawić. W naszej opinii SJCAM SJ8 PRO nie stanie się nowym liderem, wyrzucając tym samym Gopro na margines. Nie przejmie części tortu po Amerykanach, bo jest rok 2018 i rynek się nasycił. Teraz nie wystarczy włożyć do puszki dobre podzespoły. Trzeba jeszcze tchnąć w to ducha, mieć wizję i połączyć to wszystko w całość poprzez czytelną i łatwą w obsłudze aplikację. Takiej spójności zabrakło jednak w kamerze. Dostaliśmy produkt bardzo nierówny. Momentami ocierający się o ciekawe, nowoczesne rozwiązania, a momentami jednak technicznie słaby i niedopracowany
Plusy
- w miarę dobra stabilizacja EIS,
- dobry procesor, ale tylko w wersji PRO,
- poprawnie, ostro rysujący obiektyw asferyczny (Pro).
Minusy
- Żyrokompas resetuje się wraz z wyłączeniem kamery, trzeba potem za każdym razem wejść w dość męczące menu i włączać wciąż na nowo funkcję żyrokompasu. Trudno ocenić, czy to jest błąd programistów, czy może jakieś celowe działanie, aby sobie poćwiczyć mięśnie palców. Ta sprawa dotyczy softu SJ8 V1.1.0. Mamy nadzieję, że błędy zostaną w następnej aktualizacji poprawione. Choć jeśli nie masz kontroli na urządzeniem i ono samo podejmuje decyzje, to może jednak coś tu do końca nie gra.
- Sygnał akustyczny, informujący o wyłączeniu kamery, jest tak cichy i słaby, że nie ma szansy, aby go usłyszeć podczas jazdy w kasku. Podczas jazdy motocyklem i jednoczesnego nagrywania czasami po prostu potrzebny jest sygnał akustyczny informujący, że karta się zapełniła lub wyczerpała się bateria. Takie opcje ma konkurencja i są one bardzo użyteczne. Wszak w trakcie jazdy trudno jest nieustannie kontrolować parametry: stawać na poboczu, zdejmować kask, potem rękawiczkę, następnie wejść do aplikacji lub do panelu, potem zaś grzebać w menu. A może nawet sprawdzać w instrukcji obsługi? Co prawda, kiedy bateria się kończy, na ekranie pojawia się czerwony znak informujący o wyczerpującej się baterii, ale ma on tylko znaczenie, gdy kamera jest na głowie, a ty jedziesz polską droga na Mazurach.
- Dźwięk i ścieżka audio dość słabe. Nawet po wyjęciu z obudowy poziom nagrywania jest bardzo niestabilny.
- Dużo flar optycznych w czasie filmowania w słoneczną pogodę.
- Niedopracowana aplikacja kamery. Słaba intuicyjność.
- Słaby układ graficzny menu. Za małe ikony, a pasek powrotu menu "kradnie" dużą część wyświetlacza.
- Sprzedawanie bardzo różnych technologicznie kamer z różnych bajek pod jednym brandem SJ8.
- Cena ciągle zaporowa. Kamera kosztuje 1200 zł. Od kamer za taką kwotę wymaga się już jakiegoś poziomu przyzwoitości. Dla kamer niskobudżetowych moglibyśmy przymknąć oko, lecz tutaj trzeba postawić nieco wyższą poprzeczkę.
Komentarze
z tego co widze sporo wad ma sj8 pro.
ja biore yi4k+
Mamy w sj niby drugi ekran. Zasadniczo gorszy sensor niz w yi4k+ .
CZytam tu że są jakieś problemy z mikro zewnetrznym a na tym mi zależy :/
Widzałęm tez na filmach ze peka plastik obudowy obok gwintu statywowego od wkrecania.
Do tego mniej stabilne działanie w przeciwieństwie do yi.
Gdybym kupował za pół roku pewnie wady niemowlęce zostały by naprawione ale teraz coś mi się nie wydaje że już jest bez wad jak yi.
Szkoda bo lubie sj i drugi wyswietlacz by sie przydał ale to nie wszystko
Miałem kupić sj6 legen potem stwierdziłem że wezme sj7 star irytowal mnie jednka fakt ile widzi w nocy i brak przedniego wyświetlacza.
Teraz interesuje mnie czy SJ8 plus jest lepsze albo takie samo jak sj7 ??????
Wiem że tam ambarela tu novatek ale czy jest lepiej czy gorzej ogólnie ?
Bo nie wątpliwie dodatkowy ekran jest atutem
1. Jakość obrazu
2. Dodano możliwość wyłączenia przedniego ekranu
3. Dodano możliwość wyłączania diod LED
4. Popraw nagrywanie dźwięku i dostosuj głośność mikrofonu
5. Zwiększ kolekcję wideo
6. Zmiana komunikatu o formacie karty
isix.cz/firmware-a-odkazy-na-aplikace/aktualni-fw-pro-sjcam--sj8-pro/
Pozdrawiam serdecznie
sjcam.com/product/sjcam-external-microphone-for-sj8/
sjcamhd.com.pl ma również dedyka do Sj7, ale to zupełnie inne złacze, wiec może sprowadzą równiez do Sj8 cos niebawem. A tak poza dedykami to cięzko kupic jakiegoś krawatowca na USB-C. Wszystko raczej pod mini Usb lub małego jacka. Prawdopodobnie tam jakieś piny są zamienione i trzeba by to rozebrać, aby zobaczyć w jakich kanałach z tej wtyczki są kanały audio.
nie masz tez 4k 30fps z eis albo 4k 60fps
2. Xiaomi mi YI 4K +
3.SJCAM SJ8 Pro
4. SJCAM SJ8 Plus
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.